Tradycyjne metody terapeutyczne w sferze psychologii koncentrowały się przez wiele dziesięcioleci tylko i wyłącznie na sferze psychicznej. Od pewnego czasu jednak widać tendencje do zwracania uwagi na relację z ciałem. Takie holistyczne podejście sięga zresztą do tradycji starożytnych, gdy uważano, że dobra kondycja każdego człowieka może być gwarantowana tylko wtedy, gdy umysł i ciało są ze sobą sprzężone. Oczywiście nie zawsze pamiętamy o tym, aby zatroszczyć się o naszą psychikę, a co dopiero o relację na linii psychika – ciało. Okazuje się jednak, że coraz częściej terapeuci zwracają uwagę na to, że aby się odprężyć, potrzebne są nie tylko rozrywki takie jak darmowe gry karciane lub uprawianie sportu. W coraz większej ilości przypadków niezbędne są spotkania z psychologami, którzy krok po kroku mogą nas prowadzić poprzez takie sesje i uświadomić w bardzo wielu ważnych kwestiach.
Organizm reaguje instynktownie
Bardzo ważne też jest w przypadku takich zagadnień zwracanie uwagi na instynkty, które towarzyszą na przykład rozwojowi dziecka. Maluchy instynktownie w końcu zawsze będą chciały chronić relację z najbliższymi, które darzą miłością. Dzieje się tak nawet wówczas, gdy dorośli lub opiekunowie krzywdzą dziecko. Wtedy też emocje i impulsy zagrażające tym osobom są tłumione i kierowane przeciwko sobie. Stąd już o krok do tego, aby rozwijać autoagresywne wzorce w osobowości. Dzieci są po prostu całkowicie bezbronne. Jednocześnie mają potrzebę stworzenia więzi i są narażone na znoszenie cierpienia. W konsekwencji dziecko myśli o sobie, że jest coś z nim nie w porządku. Takie przeciążenie skutkuje bezradnością i beznadzieją. Spójność świata dziecka jest zagrożona. Następnie w dorosłym życiu będzie się to objawiać ogromnymi deficytami w sferze psychiki. Wtedy dorosłego czeka ogromna praca.
Walka z odruchami psychosomatycznymi
Najgorszym ze scenariuszy jest taki, w którym dziecko, a później dorosły będzie przejawiać na skutek traum przeżytych w dzieciństwie tendencje autoagresywne. Czasami dochodzi do samo okaleczeń, a w ekstremalnych sytuacjach nawet do prób samobójczych. Jedynym ratunkiem pozostaje wówczas bardzo intensywna terapia realizowana przez specjalistów. Dziecko, wobec którego opiekun zachowuje się agresywnie, będzie przejawiać najróżniejsze dysfunkcje. W konsekwencji problemów neurologicznych i psychicznych mogą się pojawiać nawet choroby w obszarze układu nerwowego i pokarmowego. Oczywiście jest na to szereg rozmaitych metod proponowanych przez trenerów osobistych, a także psychologów. Ważne, aby trafić na fachowca, który specjalizuje się w takich problemach.
Analiza bioenergetyczna również może pomóc
Psychiatrzy i psychologowie przez wiele lat korzystali z utartych metod analitycznych, które miały pomóc zdiagnozować różne problemy psychiczne i skutecznie z nimi walczyć. Sceptycznie jednak podchodzono do wszelkich kwestii związanych z zagadnieniami bioenergetycznymi. Przełom nastąpił jednak w pięćdziesiątych latach ubiegłego wieku na terenie Stanów Zjednoczonych. Tam właśnie psychiatrzy zaczęli rozwijać koncepcję Wilhelm Reicha i w konsekwencji zapoczątkowali nurt psychoterapeutyczny, który został nazwany analizą bioenergetyczną.
Zrozumienie konfliktów wewnętrznych
W tym nurcie chodziło o zrozumienie konfliktów wewnętrznych i ich przeanalizowanie. Istotne tu okazały się doświadczenia z przeszłości, które zapisały się w organizmie i w konsekwencji wpływają na funkcjonowanie w przyszłości. Chodziło o zrozumienie tego, że umysł wpływa na ciało tak samo, jak ciało wpływa na umysł. Częścią wywiadu podczas takiej analizy stało się odczytanie języka ciała. Opracowano system ćwiczeń, które były bardzo skuteczne w rozluźnieniu tzw. pancerza charakterologiczno-mięśniowego. Metoda zaczęła przynosić rzeczywiście wymierne skutki i zaczęła być wykorzystywana globalnie. Dzięki temu nawet w domowym zaciszu możemy samodzielnie realizować takie ćwiczenia.