Typowanie nie jest prostym zajęciem. To nie podlega dyskusji. Wiele osób rzuca się od razu na głęboką wodę, licząc na szybki zysk, ale rzeczywistość szybko weryfikuje plany i marzenia. By zostać dobrym graczem, trzeba przede wszystkim wyeliminować najczęstsze błędy typera, gdyż to zazwyczaj one stoją na przeszkodzie w osiągnięciu sukcesu. No dobrze, ale jak to zrobić?
Błędy typera i jak ich uniknąć?
Nie da się ukryć, że każdy początkujący typer marzy o wielkich zarobkach. Sny o własnym jachcie trzeba jednak odłożyć na bok, bo wygrywanie sporych pieniędzy na zakładach bukmacherskich nie jest wcale takim prostym zadaniem. Odważne szarżowanie ze stawkami czy stawianie ogromnych taśm to droga donikąd.
By zakłady bukmacherskie przynosiły zarobek, należy zacząć myśleć racjonalnie i skupić się na małych wygranych. Najważniejszym jest obstawianie typów, które mają realne szanse na wejście, nawet jeśli sukces w takim typowaniu nie przyniesie zbyt dużych pieniędzy. Małymi krokami do celu
Zakłady akumulowane
Nie zrozummy się źle. Zakłady akumulowane nie są niczym złym, o ile obstawiane są z głową. Wiele osób rozpoczynających przygodę z typowaniem potrafi jednak postawić wszystkie mecze z danej kolejki, grając metodą na chybił-trafił, bo a nuż się uda. Niestety, nawet faworyt może czasem przegrać i to z ostatnią drużyną ze stawki. Powiedzmy sobie wprost – każde dodatkowe zdarzenie na kuponie mocno obniża szansę jego wejścia. Wiele osób daje się złapać na ogromne kursy uzyskane dzięki mnożnikom, ale nie myśli zupełnie o tym, że bukmacher dobrze to sobie wszystko przemyślał i z pewnością nie da graczowi dużych szans na złupienie go.
29 PLN bez depozytu w STS
Kod promocyjny „BETONLINE”
Kupony z wieloma zdarzeniami, tzw. „taśmy” czasem wchodzą, ale nie dzieje się to zbyt często, a już na pewno nie na tyle, by ograć i wygrać u bukmachera miliony. Najlepiej będzie, gdy jeden zakład obejmował będzie maksymalnie dwa, trzy zdarzenia. Warto wspomnieć przy tym o niepisanej zasadzie, mówiącej, że im więcej typów na jednym kuponie, tym stawka powinna być niższa.
Pewniaczki
Nie ma nic gorszego niż granie, tylko i wyłącznie, na faworytów, lub dorzucanie typów z nimi do kuponu celem podbicia kursu. Po pierwsze, nawet drużynom największego formatu jak Barcelona czy Bayern Monachium zdarza się co jakiś czas przegrać z dużo słabszymi zespołami. Biorąc pod uwagę fakt, że kursy na faworytów są niewielkie, obniżane dodatkowo z powodu tego, że wiele osób typuje akurat na te drużyny.
Kupon złożony z kilku wydarzeń o bardzo niskim kursie oferuje równie niewielką wygraną, przy jednoczesnym dużym ryzyku, że coś pójdzie nie tak. Dużo lepszym pomysłem jest więc obstawienie przemyślanego typu o wyższym kursie. Co prawda on także może nie wejść, ale wtedy niewiadoma jest tylko jedna, a nie, załóżmy, cztery.
Warto powiedzieć sobie tu także parę słów na temat wysokości kursów w meczach. Typując, należy koniecznie założyć, że bukmacher wie nieco więcej niż gracz, a do tego może swobodnie manipulować kursami. Nieraz słyszało się pogłoski, że bukmacherzy celowo obniżają kursy na faworyta, mimo że statystyki mówią zupełnie co innego. Dlatego też granie „pewniaków” nie ma większego sensu i przynosi więcej szkód niż pożytku.
Odrabianie strat
Typowanie to wzloty i upadki, sukcesy i porażki. Warto jak najszybciej oswoić się z przekonaniem, że wiele kuponów online okaże się nietrafionych, zdarzać się też będą sytuacje, w których o „być, albo nie być” typu zadecyduje przypadkowy karny w 95 minucie meczu. To normalne. Nawet doświadczeni typerzy mają na swoim koncie sporo przegranych kuponów, gdyż losowość w sporcie jest naprawdę ogromna. Zresztą, gdyby jej nie było, nie mielibyśmy zakładów bukmacherskich w takiej formie, jaką znamy.
| Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod promocyjny |
|---|---|---|
| STS.pl | 29 PLN bez depozytu | Kod: BETONLINE |
| Superbet.pl | 34 PLN freebet | Kod: BETONLINE |
| eFortuna.pl | 2230 PLN w bonusach | Kod: BETONLINE |
| Betfan.pl | 600 PLN cashback | Kod: BETONLINE |
| eWinner.pl | 110 PLN bez ryzyka | Kod: BETONLINE |
Jeśli przegramy kupon, wyłączmy przeglądarkę, zamknijmy aplikację mobilną i idźmy na spacer. Nie ma bowiem nic gorszego niż próby odegrania się pod wpływem emocji. Pojawiają się wtedy przypadkowe typy niepoparte żadną analizą, a to prosta droga do tego, by stracić jeszcze więcej pieniędzy.
Brak wiedzy i doświadczenia
Doświadczenie przychodzi wraz z czasem, fakt, początki typowania mogą okazać się więc bardzo ciężkie. Niemniej jednak od czegoś trzeba zacząć. Można oczywiście próbować gry na sucho, bez inwestowania prawdziwych pieniędzy, ale jest to niezwykle frustrujące, bo w momencie gdy pojawi się seria wygranych, a my będziemy liczyć wirtualne pieniądze, które mogliśmy mieć… no właśnie. Przygodę z typowaniem najlepiej rozpocząć od małych stawek. Złotówka lub dwa złote nie bolą tak bardzo w przypadku ich utraty, a radość z pierwszych zarobionych pieniędzy będzie ogromna. Granie na prawdziwe pieniądze sprawi też, że nasze typy bukmacherskie będą przemyślane, bo z tyłu głowy pojawi się wizja utraty ciężko zarobionej kasy.
W przypadku wiedzy jest nieco łatwiej, o ile oczywiście można powiedzieć o tym, że w typowaniu cokolwiek jest łatwe. Niemniej jednak wiedzę zdobyć można za darmo, dlatego też warto co nieco poczytać o zakładach i przyjrzeć się bliżej drużynom i ligom, które planujemy obstawiać przed zabraniem się za prawdziwe obstawianie. I choć oprócz wiedzy potrzebne jest sporo szczęścia, to samo zorientowanie się w temacie zwiększy nasze szanse o kilka procent, a to w bukmacherce to bardzo dużo.
Typowanie na chybił trafił
Obstawianie kuponów z przypadkowymi spotkaniami drużyn, o których nic nam nie wiadomo może okazać się strzałem w dziesiątkę, ale najczęściej jest jednak zupełnie odwrotnie. Jak już wspomnieliśmy, nie warto sugerować się kursem i gołymi statystykami. Poważne typowanie meczów obejmuje też konieczność śledzenia meczów danej drużyny, interesowania się wszystkimi newsami i ploteczkami na jej temat itp. To wszystko zajmuje sporo czasu, ale zazwyczaj przynosi korzyści.
Znajdźmy sobie dwie, maksymalnie trzy dyscypliny, które nas interesują i bądźmy z nimi na bieżąco. Przypadkowe typowanie na dłuższą metę nie pozwoli osiągnąć wymiernych korzyści.
Uzależnienie od typowania
Wiele osób łapie się na tym, że seria porażek lub wygranych prowadzi u nich do stawiania sporej ilości kuponów, by jeszcze bardziej podbić sobie samopoczucie lub odrobić straty. To błąd. Warto powiedzieć sobie, kiedy przestajemy typować i trzymać się tego założenia. Chłodna kalkulacja i wyłączenie emocji jest niezwykle ważne, jeśli chcemy widzieć na swoim koncie wpływy, a nie tylko wydatki i straty.
Brak planu na przyszłość
Typowanie wydaje się proste, ot wejść, postawić kupon i fajrant, można oglądać meczyk. Kolejny błąd! Brak planu doprowadzi do katastrofy. Warto więc przed rozpoczęciem zabawy z typowaniem obrać sobie jakąś strategię i sztywno się jej trzymać. Odpowiednie taktyki pozwolą zwiększyć procentowe szanse na osiągnięcie sukcesu i choć na początku nie jest łatwo trzymać się swoich założeń, tak z czasem pojawią się wymierne korzyści z nie skakania z kwiatka na kwiatek.
Błędy typera – podsumowanie
Powoli i do przodu! Takie motto powinno przyświecać początkującym typerom. Nie można od razu nastawiać się na wysokie zarobki i stawiać „na pałę” wszystkich zdarzeń, które wpadną nam w oko. Ogranie bukmachera nie jest proste i tylko spokojna gra bez emocji pozwoli osiągnąć sukces.
